Dzień Transportowca i Drogowca

Wspólne świętowanie drogowców wywodzi się co najmniej z okresu międzywojennego. Coroczne spotkania odbywały się przeważnie z początkiem maja lub pod koniec lipca – w okolicy dnia Świętego Krzysztofa. Miały one charakter odświętny jednak mniej formalny i w przyjaznej, miłej atmosferze spotykała się cała rodzina drogowców, by na piknikach lub w specjalnie do tego celu wynajętych lokalach wspólnie bawić się i świętować. Z czasem organizowanym spotkaniom towarzyszyła oczywiście jakaś część oficjalna podczas, której omawiano bieżąca sytuację oraz odczytywano z tej okazji listy kierownictwa z podziękowaniami i pochwałami dla pracowników za włożony trud i zaangażowanie.

 



Po II wojnie światowej, sporadycznie zaczęto organizować również akademie z tej okazji
i odbywały się one przeważnie przy okazji 1 maja i coraz częściej te spotkania stawały się tubą propagandową władzy.

Po raz pierwszy swoim Świętem transportowcy i drogowcy nazwali dzień 26 kwietnia w 1963 roku podczas uroczystości wręczenia Sztandaru Przechodniego Rady Ministrów i CRZZ za współzawodnictwo pracy zakładów zrzeszonych w transporcie i drogownictwie. Oficjalna akademia z tej okazji miała miejsce w Sali Kongresowej Pałacu Kultury i Nauki. Jak sami związkowcy przyznali nie miała ona typowego zadęcia towarzyszącego późniejszym obchodom tego dnia z późniejszego okresu. Miała charakter, podniosły, uroczysty ale mimo obchodów w ogromnej Sali Kongresowej miała charakter kameralny, wręcz rodzinny i nie miała objawów zawrotu głowy od nadmiaru sukcesów. Mimo, iż ten okres był w budownictwie drogowym czasem licznych inwestycji, powstawały nowe trasy, rozbudowywana była sieć drogowa łącząca zwłaszcza małe miejscowości z większymi ośrodkami a wraz z rozwojem dróg rozwijał się również transport.

 

Sztandar przechodni oraz 1 miejsce za osiągnięcia w 1962 roku otrzymała załoga WPRD Kraków, 2 miejsce zajęło WP PKS Warszawa a trzecie Płockie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych i Mostowych. Później współzawodnictwo i wręczanie Sztandaru przechodniego dla najlepszego zakładu zrzeszającego pracowników ZZTiD stało się nieodzownym elementem Dnia Transportowca i Drogowca.  

 

Ale to dopiero rok później, w ramach rocznych,  hucznych obchodów jubileuszu XX lecia powstania PRL, Uchwałą Rady Ministrów i Centralnej Rady Związków Zawodowych z dnia 9 stycznia 1964 został oficjalnie ustanowiony Dzień Transportowca i Drogowca, który na stałe zagościł w kalendarzu a jego obchody miały przypadać na ostatnią niedzielę miesiąca kwietnia.  Propaganda sukcesu wymagała hucznych obchodów uroczystości branżowych, zakładowych i regionalnych. Każda dziedzina życia wówczas świętowała, więc dla porządku, na mocy podobnych uchwał, swój własny dzień do świętowania otrzymali  również min. chemicy, budowlańcy, metalowcy czy pracownicy przemysłu włókienniczego i skórzanego. Świętowanie dni branżowych miało wymiar polityczny ale i większy – społeczny. Powstała przynależność do grupy, która posiadała wspólne wartości, cele a zarazem odrębność,  a to pobudzało do realizacji założonych zakładowych celów.  Transportowcy i Drogowcy  rywalizowali z Hutnikami, Budowlańcami ilością czynów społecznych, wypracowanymi ponad normę godzinami, odwracało to uwagę i zabierało czas utrudniając działalność antyrządową.

 

Na szczeblu centralnym zdecydowano by ogólnopolskie święto transportowców i drogowców odbywało się co 5 lat by huczne imprezy organizować w okrągłe rocznice powstania PRL.

Po raz pierwszy oficjalne, centralne uroczystości Dnia Transportowca i Drogowca odbyły się  24 kwietnia 1964 roku a na miejsce, głównych uroczystości, znów wybrano Salę Kongresową. Tym razem obchody święta odbyły się z wielką pompą. Na obchody ogólnopolskie do Warszawy zjechało z całej Polski 3 tysiące członków związku wraz z rodzinami. Świętowanie rozpoczęto już w godzinach południowych w Urzędzie Rady Ministrów wręczeniem zasłużonym drogowcom i transportowcom wysokich odznaczeń państwowych. Odznaczenia wręczył osobiście Premier, który po uroczystości zaprosił wyróżnionych pracowników na symboliczna lampkę wina. Uroczysta akademia w Sali kongresowej PKiN rozpoczęła się o godzinie 17. Podczas akademii wręczono najlepszym załogom nagrody i sztandary za współzawodnictwo w pracy. Uroczystą, oficjalną akademię zakończył występ artystyczny zespołu ludowego włókniarzy.

Dzień Transportowca i Drogowca obchodzony był choćby na małą skale wszędzie. Różnego rodzaju akademie miały miejsce na szczeblach wojewódzkich i powiatowych we wszystkich zakładach zrzeszających pracowników ZZTID. W większych wydarzeniach brali udział zazwyczaj delegowani, pozostali pracownicy uczestniczyli w akademiach lub uroczystych naradach w mniejszych jednostkach, gdzie odczytywano list na Dzień Transportowca
i Drogowca dedykowany - od Ministra, Dyrektora. Stałym punktem święta były również listy uczestników do najwyższych władz z zapewnieniami dalszej solidnej pracy. Towarzyszyły zarazem tym listom wszelkiego rodzaju zobowiązania wykonania dodatkowych zadań lub wykonania ich ponad normę.

 

Organizowano z tej okazji występy, przeglądy grup muzycznych, bale, konkursy fotograficzne, literackie wśród drogowych zakładów pracy oraz transportowych. Imprezom niekiedy wzorem święta pracy  towarzyszyły okolicznościowe defilady prezentujące sprzęt i osiągnięcia pracowników drogownictwa i transportu.  Pracownicy otrzymywali dodatkowe premie pieniężne lub materiałowe, a spotkanie kończyło się zabawą lub biesiadą.

Nieodzownym elementem święta było wręczanie w tym dniu wszelkiego rodzaju odznaczeń państwowych. Za swoją pracę drogowcy i transportowcy byli odznaczani Krzyżami Odrodzenia Polski, Krzyżami Zasługi, w tym dniu otrzymywali również odznaczenia resortowe – Wzorowy Kierowca i Przodujący Drogowiec.

Złotą i srebrną odznakę Przodujący Drogowiec ustanowiono 1 kwietnia 1969 roku na potrzeby świętowania V Dnia Transportowca i Drogowca, który był częścią celebracji innej, ważnej, okrągłej rocznicy w historii PRL. Po raz pierwszy wręczono ją zasłużonym drogowcom na uroczystościach centralnych odbywających się w Lublinie 26 kwietnia w 1969 roku. Otrzymali ją wówczas jako pierwsi w historii min. A. Gajkowicz, E. Buszma, S. Lenczewski Samotyja, W. Skalmowski.

Siłą napędową tego święta był Związek Zawodowy Transportowców i Drogowców, który przejął tradycje zamierających w powojennej Polsce Związków Zawodowych Brukarzy i Asfalciarzy oraz Związku Zawodowego Pracowników Dróg Kołowych. W latach 70 XX wieku był reprezentantem milionowej rzeszy pracowników przemysłu transportowego i drogowego a do związku należał co czwarty z nich.

 

Szczyt i największe znaczenie tego święta przypada na lata 60 XX wieku. W latach 70 gdy zaczął narastać kryzys, świętowanie tego dnia powoli traciło na znaczeniu i zostało ono uchwałą uchylone w 1976 roku.

Dzień Transportowca i Drogowca nie zniknął jednak z kalendarza i dalej figuruje pod datą 26 kwietnia. W różnych źródłach dalej można znaleźć informację o balach drogowców, konferencjach z okazji tego dnia, pojawiają się życzenia, wzmianki na portalach drogowych. Tradycja przetrwała i nadal w mniejszym lub większym stopniu jest eksponowana
i kultywowana.

Wszystkim, którzy są i czują się Drogowcami, Transportowcami w dniu ich święta WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!