Odliczamy do wakacji (cz.3)
Kierowco - korytarz życia może uratować niejedno życie

Dwa słowa a jakże ważne są efekty stosowania ich w praktyce. W wielu krajach kierowcy tworzą taki korytarz automatycznie dojeżdżając do zatoru lub nawet skrzyżowania. Na polskich drogach niestety wciąż jest to rzadkość. Miały miejsce również przypadki jazdy pod prąd korytarzem życia, by wyjechać z korka. Zmieńmy to.



Czym jest korytarz życia? To po prostu wolna przestrzeń pozostawiona dla pojazdów ratunkowych poruszających się w korku. Pozostawienie wolnej przestrzeni jest szczególnie ważne na drogach ekspresowych i autostradach. Pas awaryjny jest wąski i może być zablokowany przez uszkodzone pojazdy czy resztki opon lub zderzaków. Dlatego potrzebny jest korytarz życia.

 

Jak go utworzyć? Gdy zauważymy zator na drodze to automatycznie, nie czekając na sygnał karetki, radiowozu lub wozu strażackiego, powinniśmy zjechać na bok robiąc przejazd środkiem.

 

To bardzo ważne - nie czekajmy do ostatniej chwili aby nerwowo szukać sposobu, by zjechać do krawędzi jezdni. Znacznie prościej będzie, gdy za każdym razem w czasie zatrzymywania się na światłach lub w korku, stajemy właśnie przy tej krawędzi, a nie jak to mamy w zwyczaju - na środku pasa ruchu. O korytarzu życia powinniśmy pamiętać przez cały czas poruszania się po drodze.

 

Kierowcy z pasa lewego zjeżdżają na lewo, natomiast wszyscy z prawego zjeżdżają w prawo. Pamiętajmy! Tylko skrajnie lewy pas zjeżdża w lewo, pozostałe pasy, jeśli jest ich więcej, ustawiają się na prawo tak, by pozostawić jeden pas wolny. W ten sposób utworzymy szeroki korytarz, którym bez problemu przejadą nawet największe wozy straży pożarnej.

 

W kolejnych materiałach przed wakacjami przypomnimy m.in. o zasadach sprawnego włączania się do ruchu, postępowania przy awarii pojazdu oraz podpowiemy, gdzie zgłosić lub uzyskać informacje o sytuacji na drodze.