Sprostowanie informacji zawartych w artykule pt."Nowa S-3 w Gorzowie będzie z "koniczyną".
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad informuje, że przedstawiony w artykule „GL” z dnia 5 lipca autorstwa Stefana Cieśli, opis procesu przygotowania najlepszego rozwiązania dla węzła „Gorzów Północ” na planowanej drugiej jezdni trasy ekspresowej S3, jest NIEPRAWDZIWY i krzywdzący zarówno inwestora jak i projektanta.

Nieprawdą jest, że:


Tylko dzięki uporowi prezydenta i pomocy wojewody węzeł drogowy na wyjeździe z miasta na trasę S-3 w kierunku Szczecina będzie prawdziwie europejski”


 Oni rysowali wszystko zza biurka, jak im pasowało. Nie zgadzaliśmy się na to od początku - tak Tadeusz Jędrzejczak przypomina, co chciało wyszykować miastu biuro projektowe ,,Promost'' i generalna dyrekcja dróg w Warszawie”


„…jak twierdzi prezydent, zielonogórscy projektanci i dyrekcja dróg, która ma być inwestorem rozbudowy S-3, nie chcieli z miastem rozmawiać”


Od momentu podpisania umowy (11 sierpnia 2006 r.) na opracowanie dokumentacji dla budowy II jezdni obwodnicy Gorzowa Wlkp. z firmą Promost Sp. z o.o., na rozmowy z władzami Miasta Gorzowa Wlkp. poświęcono bardzo dużo czasu  – zarówno poprzez spotkania robocze, jak i pisma wyjaśniające (o czym świadczą załączone do dokumentacji pisma). W efekcie prowadzonych na bieżąco analiz i uzgodnień zaprojektowanych zostało prawie 20 wariantów węzła północnego.


Ostatecznie został wybrany oraz zaakceptowany przez wszystkie strony wariant w postaci pełnej „koniczyny” z dodatkowym rondem na skrzyżowaniu ul. Szczecińskiej z ul. Złoty Smok.


A jak wyglądał proces dochodzenia do wybranego wariantu:


Projektant, przed przystąpieniem do prac projektowych, poprosił pismem z dnia 18 września 2006r. wszystkie zainteresowane strony (w tym m.in. Miasto Gorzów Wlkp.) o przesłanie uwag i propozycji dotyczących projektowanej inwestycji.


Prezydent Gorzowa Wlkp., pismem z dnia 2 października 2006r., zgłosił jedynie konieczność budowy pełnego węzła „Gorzów Centrum” (Wieprzyce), nie odniósł się natomiast do węzła północnego. Ponieważ analizy ruchu wykazały, że na węźle północnym warunki ruchowe są bardzo dobre/dobre (Poziom Swobody Ruchu I/II), projektant przyjął, iż węzeł „Gorzów Północ” należy pozostawić bez zmian w stosunku do jego obecnego kształtu  tj. „półkoniczyna” ze skrzyżowaniami skanalizowanymi w ciągu ul. Szczecińskiej.


W dniu 7 marca 2007r. na spotkaniu zorganizowanym w Urzędzie Miasta Gorzowa Wlkp., Prezydent Gorzowa Wlkp. uznał jednak, że najlepszym rozwiązaniem połączenia projektowanej drogi S3 z ul. Szczecińską będzie węzeł w kształcie „pełnej koniczyny” i zobowiązał się do dostarczenia pisemnego uzasadnienia zaproponowanego rozwiązania do dnia 31 marca 2007r. W związku z nieotrzymaniem w/w uzasadnienia od władz miasta, prace projektowe kontynuowano zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami.


W sierpniu 2007r. pojawiły się nowe okoliczności, nieznane przez projektanta i inwestora w momencie rozpoczynania prac projektowych.:  w obrębie omawianego węzła północnego rozpoczęto roboty przygotowawcze pod budowę fabryki TPV Disaplays, a zakres tych robót wskazywał, że powiązania komunikacyjne nowej inwestycji znacznie wpłyną na rozwiązanie węzła, o czym Projektant nie został poinformowany.


W związku z powyższym projektant ponownie zwrócił się z zapytaniem do władz miasta o szacunkową wielkość dodatkowego ruchu generowanego przez powstającą fabrykę telewizorów (pismo z dnia 9 sierpnia 2007r.). Dopiero pismem z dnia 10 października 2007r. władze Gorzowa przedstawiły plany zagospodarowania strefy ekonomicznej przy ul. Złoty Smok, a po spotkaniu w UM Gorzowa Wlkp. w dniu 30 października, pismem z dnia 14 listopada 2007r. poinformowały, że w rejonie węzła „Gorzów Północ” planuje się ponadto utworzenie dodatkowych obszarów przemysłowych, rekreacyjnych i mieszkaniowych. Zgodnie z wyliczeniami Miasta w/w strefy będą generować dodatkowy ruch na ul. Szczecińskiej rzędu 70 tys. P/dobę w perspektywie 10 lat. Projektant, pomimo zwrócenia uwagi na poważny błąd w przedmiotowych, wygórowanych wyliczeniach i zweryfikowania uzyskanych danych do właściwych wartości, w zaistniałych okolicznościach opowiedział się za budową „pełnej koniczyny”, posiadającą odpowiednią rezerwę przepustowości. Tut. Oddział GDDKiA zobowiązał firmę „Promost” do zaprojektowania „pełnej koniczyny” w kilku alternatywnych wariantach (7).  Jeden z zaproponowanych wariantów „koniczyny” (wersja III b) uzyskał aprobatę miasta Gorzowa Wlkp. i był przez tut. Oddział preferowany do realizacji.


Niestety w dniu 13 czerwca 2008r., na posiedzeniu Komisji Oceny Przedsięwzięć Inwestycyjnych (KOPI) w Warszawie, wybrany wariant węzła „Gorzów Północ” nie uzyskał aprobaty Centrali GDDKiA w Warszawie, która poleciła zaprojektowanie innego wariantu, uwzględniającego ograniczenie włączenia ruchu lokalnego do węzła (droga ekspresowa jest drogą o ograniczonym dostępie ze względów bezpieczeństwa).


Projektant przystąpił do sporządzenia trzech kolejnych wariantów węzła - tym razem jako „półkoniczyny”, aby sprostać zaleceniom KOPI. W lipcu 2008r odbyło się m.in. spotkanie z przedstawicielami miasta Gorzowa Wlkp. omawiające nowe rozwiązania projektowe, a następnie, po uzyskanych uwagach miasta, sporządzono następne warianty. Do tego momentu, licząc wszystkie wcześniejsze propozycje, zaprojektowano łącznie 13 wersji węzła „Gorzów Północ” i odbyto wiele roboczych spotkań z władzami Gorzowa Wlkp.


Spośród wariantów węzła „Gorzów Północ” sporządzonych po KOPI, tut. Oddział, po zasięgnięciu opinii Projektanta, uznał za najbardziej właściwy wariant, przewidujący budowę trzech rond w ciągu ul. Szczecińskiej: na obecnych skrzyżowaniach skanalizowanych z łącznicami węzła oraz na skrzyżowaniu z ul. Złoty Smok. Przedmiotowe ronda posiadały, tam gdzie było to możliwe, dodatkowe, odrębnie wydzielone jezdnie do skrętów w prawo oraz do jazdy na wprost (przy rondach trzywlotowych). M.in. dzięki takiemu rozwiązaniu w/w wariant byłby bezpieczny dla użytkowników krzyżujących się dróg, a Poziom Swobody Ruchu wyniósłby I/II (bardzo dobry/dobry). Zatem nieprawdą jest, że  powodowałoby paraliż komunikacyjny miasta i strefy przemysłowej”,  są to jedynie przypuszczenia, nie poparte żadnymi obliczeniami.


Po odrzuceniu przez KOPI pełnej „koniczyny”,  rozwiązaniem najbardziej optymalnym dla władz miasta był wariant II-E  węzła w kształcie ¾ „koniczyny” (kształt zaproponowany przez same władze Miasta). Wybór ten nie spotkał się jednak z aprobatą zarówno Projektanta jak i tut. Oddziału, głównie z przyczyn technicznych.


Dla jaśniejszego obrazu sytuacji należy wspomnieć, iż to właśnie ten wariant był forsowany przez Miasto, za pośrednictwem Pani Wojewody, w piśmie do Centrali GDDKiA w Warszawie. Autor artykułu cytuje wybrane fragmenty z w/w pisma, lecz ten fakt pomija. Z artykułu można odnieść wrażenie, iż Miastu cały czas chodzi o pełną „koniczynę”, co nie jest prawdą. Prezydent Gorzowa Wlkp. w piśmie z dnia 26 stycznia 2009r. do tut. Oddziału wyraźnie stwierdza: „Miasto zrezygnowało ostatecznie z pełnego węzła, bowiem utrudniało to skomunikowanie w prosty sposób z ul. Złotego Smoka i w związku z tym było przedmiotem wielu protestów zakładów w strefie”. Pani Wojewoda, w ślad za władzami miasta, pisze natomiast do Centrali GDDKiA: „Władze Gorzowa Wlkp. ze względów bezpieczeństwa oraz płynności ruchu w tym rejonie zdecydowanie nalegają na wykonanie węzła (wariant II-E) w kształcie ¾ koniczyny”.


W związku z powyższym przygotowano kolejne warianty węzła. Powstały w trakcie tych rozważań węzeł II-H w kształcie ¾ koniczyny (lecz inny od II-E) został wysłany do Pani Wojewody przez Centralę w Warszawie w celu ukazania postępów w kolejnych pracach nad kształtem węzła. Nie stanowił on jednak rozwiązania ostatecznego, który miał przedstawić Oddział w Zielonej Górze. Po sprawdzeniu warunków ruchowych okazało się, że nie może on zostać zaakceptowany. To właśnie o nim wspomina Prezydent Gorzowa Wlkp. w artykule „GL” kiedy mówi: Ale z naszej strony zgody na to nie było, nawet na 3/4 koniczyny, jakie potem proponowali.” Ani  ze strony władz miasta, ani ze strony Wojewody Lubuskiego nie pojawiło się żadne pismo w tej sprawie. Nie może być zatem mowy o żadnym sprzeciwie władz lokalnych. Przypomnieć warto, iż władze Gorzowa cały czas preferowały wariant II-E (inne ¾ „koniczyny”).


W końcu Projektant, po kolejnych konsultacjach z tut. Oddziałem, przedstawił ostateczny wariant węzła „Gorzów Północ” (II-J), który uzyskał akceptację Centrali  GDDKiA oraz pozytywną opinię Miasta Gorzowa Wlkp. - rozwiązanie węzła w postaci pełnej „koniczyny” z dodatkowym rondem na skrzyżowaniu ul. Szczecińskiej z ul. Złoty Smok, dzięki czemu spełnia również oczekiwania inwestorów KSSSE.


Podsumowując, sprawa opracowania ostatecznego kształtu węzła „Gorzów Północ” była skomplikowana i czasochłonna. Efektem długotrwałych analiz i uzgodnień jest rozwiązanie satysfakcjonujące wszystkie zainteresowane strony.


W interesie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad jest tworzenie rozwiązań optymalnych pod każdym względem. Prowadzone przez nas działania dążą do osiągnięcia tego celu. Sami również jesteśmy użytkownikami dróg.


 


11.07.2009