Blokada krajowej "Ósemki" w rejonie Suwałk nie przyspieszy budowy obwodnicy tego miasta, ani też nie wpłynie na natychmiastową zmianę przepisów, na podstawie których wypłacane będą odszkodowania przy budowie sąsiedniej obwodnicy Augustowa.

Blokada utrudni natomiast życie nie tylko podróżującym Ósemką, ale też mieszkańcom Suwałk, którzy jeszcze wiele godzin po zakończeniu protestu, będą odczuwać wzmożony ruch tranzytowy w swoim mieście.

Warto podkreślić, że organizowanie blokady w tym momencie jest niezrozumiałe. Konieczność budowy obwodnicy Suwałk dostrzega bowiem zarówno Ministerstwo Transportu (mówił o tym – jak poinformowało Radio Białystok - wiceminister Tadeusz Jarmuziewicz w rozmowie z wojewodą podlaskim), jak również kierownictwo GDDKiA. Lech Witecki, Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad, dał temu wyraz dwa tygodnie temu w trakcie spotkania z prezydentem Suwałk. Podkreślił wówczas, że obwodnica Suwałk powinna powstać możliwie jak najszybciej.

Jednocześnie trwają prace przygotowawcze. Białostocki Oddział GDDKiA podpisał - w maju ubiegłego roku - umowę z biurem projektowym, które jest zobowiązane przygotować dokumentację obwodnicy Suwałk do końca 2013 roku. Wniosek o zezwolenie na realizację inwestycji drogowej Oddział planuje złożyć w I kwartale przyszłego roku, tak, aby w drugiej połowie 2014 można było ogłosić przetarg na wyłonienie wykonawcy. Obwodnica Suwałk powstałaby wówczas w latach 2015-2017.

Z kolei jeśli chodzi o budowę obwodnicy Augustowa, to GDDKiA nie ma żadnego wpływu na terminy wywłaszczeń, wyceny nieruchomości , ani na procedury ustalające ostateczną wysokość odszkodowań. GDDKiA jest ostatnim ogniwem – wypłaca pieniądze w ciągu 14 dni od chwili, kiedy decyzja o odszkodowaniu staje się ostateczna.