Popłoch i protesty przeciwko….stosowaniu zapisów umowy?

Budowa nowoczesnej infrastruktury ze środków publicznych to dorosła rzeczywistość. Dlatego GDDKiA nigdy nie zgodzi się na stratę publicznych pieniędzy, a taką byłoby podpisanie kontraktu na 10 lat realizacji, bez gwarancji i najlepiej z płatnością z góry. GDDKiA nie zgodzi się na abstrakcje w postaci przedłużania kontraktu o rok czy dwa tylko dlatego, że Wykonawca stając do przetargu nie oszacował ryzyka czy realnych potrzeb sprzętowych i kadrowych niezbędnych do terminowej realizacji kontraktu.



Umowę podpisują zawsze dwie strony i zarówno przystąpienie do przetargu jak i podpisanie umowy jest kwestią dobrowolną. Dla GDDKiA ważne jest aby kontrakt określał precyzyjnie zasady współpracy i odpowiedzialności stron. I takie kontrakty są przez GDDKiA zawierane. Nie dają one możliwości odmiennych interpretacji, a więc każda ze stron wie za co odpowiada i jakie są konsekwencje nie wywiązania się z podjętych zobowiązań. Firmy stając dobrowolnie do przetargów wiedzą jakie są kluczowe zapisy umowy, którą będą podpisywać, gdyż jest ona dołączona do dokumentów przetargowych.

 

Jednak przedstawiciele rynku drogowego twierdzą w dzisiejszych wypowiedziach prasowych, że nie mogą „rościć sobie praw do terminów i pieniędzy” co jest przejawem albo braku znajomości obowiązujących procedur albo po prostu tekstu podpisanej umowy. W kontraktach jest bowiem co najmniej 5 klauzul (1.9, 2.1, 8.4, 17.4, 19.1), które wyraźnie mówią o tym, że w przypadku okoliczności wskazanych w tych klauzulach należy się Wykonawcy albo przedłużenie czasu albo dodatkowe wynagrodzenie.
 
Potencjalni wykonawcy powinni więc przed podpisaniem umowy uważnie przeanalizować warunki i zapisy kontraktowe, żeby nie „zaskoczyło” ich stosowanie kar przez inwestora czy uruchamianie gwarancji. Zwłaszcza w przypadku, kiedy sami wykonawcy stosują kary umowne w stosunku do swoich podwykonawców.
 
GDDKiA podchodzi poważnie do zaciąganych zobowiązań. Dlatego nie dopuszcza do zaległości w stosunku do swoich wykonawców, regulując zobowiązania na bieżąco. Co więcej przejmuje na siebie zobowiązania, które zaciągnęli wykonawcy w stosunku do innych firm. Dlatego GDDKiA nie zmieni swojego podejścia w bezwzględnym egzekwowaniu terminowej i rzetelnej realizacji kontraktów.