Do Berlina przez granicę w Świecku – bez obaw!


Autostrada A2, której lubuski odcinek już wkrótce zostanie oddany do ruchu, kończy się 2 km przed granicą w Świecku. I co dalej? Bez obaw, droga nie kończy się w polu. Wzorowo i na dodatek w nowatorskiej technologii wyremontowany został odcinek krajowej „dwójki”, na który niemal niezauważalnie zjedziemy z autostrady.

 

Jest to odcinek pozostający pod zarządem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Łączy on koncesyjny odcinek autostrady A2 z obszarem byłego przejścia granicznego w Świecku i dalej do granicy z Niemcami. Remont trwał nieco ponad pół roku i kosztował prawie 17 milionów złotych. Już od października bez przeszkód można po nim jeździć.

 

„Dwójka” w tym miejscu ma przekrój taki, jak autostrada – dwie jezdnie po dwa pasy ruchu w każdą stronę. W nawiązaniu do technologii betonowej, w której powstał lubuski odcinek A2, przy przebudowie wykorzystano rzadko stosowaną technologię white-topping (biała nakładka). Polega ona na wzmocnieniu nawierzchni bitumicznej betonową nakładką. Dla użytkowników więc niczym nie będzie się ona różniła od tej na autostradzie. Ponadto podjęto decyzję o eksperymentalnym zastosowaniu zbrojenia ciągłego na jezdni północnej rządowego odcinka, zamiast tradycyjnych płyt dyblowanych. Zestawienie obok siebie dwóch metod - tradycyjnej na odcinku południowym i nowatorskiej na północnym, ma pozwolić na obserwację i ocenę, która z nich okaże się trwalsza i tańsza w bieżącym utrzymaniu.

 

Zatem jeśli ktoś usłyszy, że na końcu autostrady czeka go niespodzianka, to może być spokojny, bo będzie to miła niespodzianka. Przywita go droga krajowa nr 2 w nowej odsłonie, po sprawnie i szybko wykonanym przez GDDKiA remoncie.

 

GDDKiA